28 marca 2013 miało miejsce seminarium historyczne poświęcone głównie historii produktów Zakładów ERA. Kol. Włodzimierz Marciński przygotował osobistą relację o swej pracy z minikomputerami MERA-300 i ich zastosowaniach. Relacja jest żywa, przedstawiona w takiej postaci jak ją otrzymano. Budzą podziw podziw zastosowania w obsłudze imprez sportowych, w tym Olimpiady w Montrealu w 1976 r (legendarny mecz i złoty medal siatkarzy). Zainteresowanie Autora sportem są proste do wyjaśnienia - jako student SGPiS czynnie uprawiał sport w AZS-ie. W szczególności polecamy opis Mistrzostw w Bydgoszczy. Nieco więcej o Autorze - https://pl.wikipedia.org/wiki/W%C5%82odzimierz_Marci%C5%84ski
Właściwie pierwszą aplikacje jaka na Merę napisałem to był bardzo krótki program zadedykowany na imieniny dla Andrzeja Wiśniewskiego (rok 1973). Rano do koleżanek z ZDO (Tatiana Kopias, Kasia Beraś, Ewa Murawska) dostałem listę instrukcji Komputera Biurowego, a po południu na imprezie imieninowej dałem tasiemkę z programem Andrzejowi, budząc jego największe zdumienie (bo wtedy w KB jeszcze nikt nic nie napisał co działo – a to co mu dałem działało). Wówczas pracowałem w IMM w pracowni Zastosowań Administracyjnych (całością kierował prof. Turski, pracownią szefował dr. Huculak, razem z Jurkiem Majewskim, Zosią Zawadzką i później Krzyśkiem Wagnerem) nieco konkurencyjnej dla ZDO. Po kilku miesiącach przeniesiono nas służbowo do OBRUI ERA i dokonano fuzji z wcześniejszym zespołem Marka Greniewskiego. .........