Tak Prof. Hugo Steinhaus określił w artykule zamieszczonym w miesieczniku ZNAK nr 112 z 1963 r - komputer. W ramach poszukiwań kto i kiedy wprowadził do języka potocznego to określenie odnotowujemy również ten tekst. Autor pisze jeszcze "computer", ale w cytowanym w portalu Jego wystapieniu w Poznaniu, odbierająć godność Doktora HC, pisze już "komputer".
Kontrowersją dzisiejszej doby jest maszyna do rachowania, mowiqc trochę grozniej, elektroniczny computer cyfrowy. Nie jest on grajqcą szafą ani automatem do sprzedazy biletow peronowych; nowoczesne computery majq wyższe ambicje: grajq w szachy, komponują muzykę taneczną i stwierdzają autentyczność podpisów -wprawdzie robią to gorzej od żywych specjalistow, ale niełatwo znależć czlowieka. ktory by sam wyręczył je we wszystkich trzech funkcjach, a jako zajęcie uboczne -uprawiał rozwiqzywanie stu rownan o stu niewiadomych w kilku minutach. Pomniejszyciele maszyn twierdzą, że, cokolwiek by robił computer elektronowy, będzie to zawsze wykonanie programu napisanego ręką ludzkq i wetkniętego w odpowiedniq szufladkę maszyny przez czlowieka, ktorego ślepym narzędziem jest maszyna. Ale jej obronca wytknie im, że metafora "slepy" jest niewlasciwa w ich ustach, bo przeciez oko ludzkie jest tez narzędziem, a nie jest ślepe; tu ewolucja wiedzy byla podobna do odkrycia cybernetyki, bo wynalazek szklanej soczewki i odkrycie jej funkcji skupiania promieni poprzedzi!o rozpoznanie przez anatomow 'roli soczewki ocznej. Wtedy antymaszynista ' zarzuci .computerowi brak swiadomosci: trudno wyobrazic sobie maszynę, ktora zdaje 'sobie sprawę ze swoich czynnosci, a jeszcze trudniej taką, co ma przywilej, swobodnej decyzji. ...