Pierwsze prace nad systemem rejestracji samochodów itp rozpoczęto w Polsce w zamierzchłych latach 70-ych. Wg niekompletnych informacji prowadzono je głownie w ZETO - Szczecin i prawdopodobnie Katowice i Bydgoszcz. Szukamy materiałow na ten temat.
Kolejne podejście jak się okazuje miało miejsce 15 lat temu. W wyniku przetargów publicznych nadal nie mamy kompleksowego systemu rejestarcji pojazdów i kierowców.
Warto postawić pytanie, co można zrobić przez 15 lat? Sporo, a oto kilka przykładów:
- polecieć na Księżyc i wrócić (to Amerykanie i program Apollo),
- wybudować kolej transsyberyjską - ok. 9300 km (formalnie ok. 25 lat, ale praktycznie ok. 15),
- wybudować Gdynię, Stalową Wolę, Nową Hutę, a także Hutę Katowice (3-4 lata),
- wybudować CMK i gierkówkę,
- zapory w Solinie i we Włocławku (teraz nie przepadamy za zaporami, ale Solinę projektowano już w ramach COP),
- wykonać systemy PESEL, Symlek i Bank krwi - wszystkie rodem z PRL,
- zrobić maturę i skończyć studia II stopnia.
Czy 15 lat budowy prostego, ewidencyjnego systemu to wina informatyków? Nie, ale tu powinni wytłumaczyć się decydenci.
Należy się cieszyć, że temat wreszcie ujrzy koniec. Taką mamy nadzieję i zbieramy materiały na temat historii budowy systemu rejestru pojazdów.
A dla wyjaśnienia - obrazek przedstawia stronę tytułową prawa jazdy, które redaktor uzyskał w 6 Szkolnym Pułku Samochodowym w Ostródzie, łącznie z wpisem do zawodu kierowcy (robiliśmy tzw trójkę zawodową - drugi obóz na studium wojskowym).