Dr inż. Wacław Iszkowski, wieloletni prezes Polskiej Izby Informatyki i Telekomunikacji, przygotował monografię historii CeBIT-u, widzianą z polskiej perspektywy. Oprócz pokazania rozwoju Targów, Autor konsekwentnie dokumentuje polski udział w Hanowerze.
Publikacja ma jeszcze charakter roboczy, Autor liczy na uzupełnienia, poprawki, a także na udostępnienie różnych dokumentów związanych z Cebit-em i Hanowerem.
...Po 33 latach zakończyła się historia Targów CeBIT w Hanowerze. Edycja w czerwcu 2018 roku była ostatnią – targi CEBIT 2019 z powodów finansowych i brak odpowiedniej liczy wystawców odwołano.
Historia Targów CeBIT jest historią rozwoju teleinformatyki na świecie i w szczególności w Europie. Również my z polskich firm teleinformatycznych oraz z Polskiej Izby Informatyki i Telekomunikacji (PIIT) braliśmy udział w historii tych Targów. Ponad 500 polskich podmiotów, jako ponad 900 wystawców brało udział w tych Targach. Warto spojrzeć na nie też z naszej perspektywy.
Znacząca treść tego opisu pochodzi z moich wspomnień, ale też wiele faktów przypominałem sobie ze źródeł, które zamieszczam w przypisach. W opisie kolejnych Targów CeBIT skupiałem się na ich organizacji oraz przebiegu – pomijałem opisy prezentowanych na targach produktów oraz rozwiązań teleinformatycznych. To można znaleźć w tekstach z przypisów, a praktycznie jest to wszystko, co oferowała teleinformatyka w tych latach.
Głównym motywem tego opisu jest poszukiwanie odpowiedzi, co spowodowało taki sukces CeBITu, a potem jego upadek. W znacznym stopniu to samo spotkało większość innych, mniejsze targi – również a Polsce. Istotnym jest też pokazanie motywacji obecności polskich firm na tych targach oraz wpływu na ich dalsze losy. ...
...Jest rok 1993. W Polsce już od kilku lat mamy organizowane imprezy targowe. W ostatnich trzech latach odbywały się już one w tonacji zachod-niej z kilkoma polskimi oddziałami korporacji amerykańskich. Do tego do-łączało kilkadziesiąt firm polskich, mających się już czymś pochwalić.
Tak prezentował się Infosystem w Poznaniu, KomputerExpo w War-szawie, SoftTarg w Katowicach, Baltcom w Gdańsku oraz InfoFestiwal w Krakowie. Frekwencja zwiedzających w tych latach było spora – wszak wielu nowych potencjalnych klientów chciało najpierw obejrzeć i nieco się poduczyć informatyki przed złożeniem zamówienia na nowe komputery czy systemy. Ale byli to tylko odwiedzający z Polski. Międzynarodowość tych targów często polegała na tym, że było kilka firm zagranicznych – coraz częściej z własnym polskim oddziałem.
Jeszcze istniały ograniczenia COCOMu i nawet korporacje zachodnie, już mające oddziały w Polsce, nie mogły sprowadzić do Polski najnowszych produktów. Często też nie opłacało się ściągać większych systemów tylko na targi w Polsce – wygodniej było poważnie rokujących klientów zaprosić na swój koszt na targi CeBIT. Nieliczni, odwiedzający CeBIT opisywali obejrzane tam ciekawe rozwiązania informatyczne, ogrom potencjalnych ofert mogących spełnić dowolne wymagania oraz atmosferę rzeczywistego znaczenia rozwoju informatyki. Dla kilku, a może kilkunastu firm mogłoby to być nowe wyzwanie do zmierzenia się z nowym rynkiem.
Trzeba było przyjrzeć się tym wyzwaniom.
[Przypis 15.09.2019 - po otrzymaniu szeregu uwag do pierwszej wersji opracowania prezentowana jest wersja II]
W. Iszkowski - CEBIT historia II